Koncert dla pacjentów Kliniki Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii
Uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej nr 3 im. Juliusza Zarębskiego w Warszawie często występują z koncertami muzyki klasycznej. Tym razem jednak widownia była nietypowa. Słuchaczami byli pacjenci Kliniki Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii WIM. Spotkanie zorganizowane z inicjatywy dr. hab. n. med. Stanisława Ilnickiego odbyło się 24 kwietnia 2017 r. Warto poznać wrażenia pacjentów, którym występ był zadedykowany.
Zgromadzonych powitał dr hab. n. med. Stanisław Ilnicki, inicjator koncertu. Obok stoi Maciej Kandefer – dyrektor szkoły.
Wrażenia pacjentów Kliniki Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii WIM z koncertu
Mężczyzna, 46 lat. Koncert bardzo mi się podobał. Fantastyczny pomysł, dobre, wykonanie. Zwłaszcza zachwyciła mnie dziewczynka, która grała na wiolonczeli. Chłopcy świetnie grali na akordeonach. Pomysł wart powtórzenia. Byłem poruszony, czułem wzruszenie. Wybór muzyki klasycznej jest optymalny. Czułem się spokojnie.
Mężczyzna, 39 lat. Podobało mi się. Zdolne dzieci i repertuar świetnie przygotowany. Całość dobrze zorganizowana.
Gra Aleksandra Mencel.
Kobieta, 34 lata. Poszłam sceptycznie nastawiona, a okazało się, że było bardzo miło. Było jak na prywatnym koncercie. Poczułam się jak VIP. Najmniejsze dzieci najbardziej mnie wzruszyły. Pojawił mi się uśmiech na twarzy. Było bardzo miło.
Kobieta, 43 lata. Podobało mi się, że grały dzieci. Byłam wzruszona, poruszona. Wyciszyłam się i popadłam w zadumę. Wróciłam do wspomnień z dzieciństwa. Myślałam o bracie, który chodził do szkoły muzycznej. Piękny koncert.
Mężczyzna, 34 lata. Dawno nie byłem na takim wydarzeniu. Dzieci do mnie trafiły. Bardzo mi się podobało. Nie przepadam za tego typu muzyką, ale podobało mi się.
Występ Franciszka Kreczmańskiego.
Kobieta, 24 lata. Było bardzo przyjemnie. Został urozmaicony czas w szpitalu. Było elegancko. Schlebiało mi to. Dzieci grały jak młodzi wirtuozi. Było to wzruszające. Muzyka była ok. Mogło trwać trochę dłużej. Przyszłabym na taki koncert znowu.
Kobieta, 63 lata. Bardzo dobrze odebrałam ten koncert. Tylko za krótko było. Tu jest monotonnie. Ja to lubię muzykę. A jeszcze w wykonaniu dzieci, to takie miłe było. Troszeczkę pofałszowały, ale to dzieciaczki.
Gra Marta Kuśmider.
Mężczyzna, 35 lat. Coś pięknego! Dostałem gęsiej skórki. Takie koncerty powinny być częściej. Nawet mam motywację, żeby córki posłać do szkoły muzycznej. Bo to dużo daje, widzę.
Mężczyzna, 57 lat. Bardzo miłe doświadczenie, bo ja nie chodziłem nigdy na takie koncerty. Mieszkam w małym miasteczku, to nie było gdzie. Miłe dla słuchu i dla oka. Bardzo mnie to wzruszyło i zadowoliło. Najbardziej podobał mi się akordeon i skrzypce.
Zespół fletowy.
Kobieta, 29 lat. Podobało mi się, zwłaszcza, że to małe dzieci. Miło było posłuchać.
Kobieta, 43 lata, Pozytywne emocje. Na plus.
Mężczyzna, 37 lat. Kadryl dziś niespotykany. Pięknie przez młodych zagrany. Literaturę przypomina. Dawno zapomnianą. Onegdaj czasami czytaną. Miłe wspomnienia przynosi
Mężczyzna, 47 lat. Bardzo mi się podobał ten koncert.
Wspólna fotografia gości i gospodarzy. W imieniu dyrekcji WIM za koncert podziękował płk dr n. med. Grzegorz Kade, zastępca komendanta CSK MON WIM.