W WIM rosną nakłady na okulistykę
W ciągu ostatnich trzech lat środki przeznaczone na leczenie w Klinice Okulistyki WIM zwiększyły się z 19 mln zł do prawie 27 mln zł. Wzrosła też liczba chorych, którzy uzyskują pomoc w Klinice. W 2017 r. okuliści pomogli 27 tys. chorych, w bieżącym roku pacjentów będzie 34,5 tys. Aby skrócić kolejki, Kierownik Kliniki wystąpił do Ministra Zdrowia z projektami zniesienia limitów na leczenie niektórych chorób okulistycznych.
W 2017 r., działająca przy Klinice, Poradnia Okulistyczna dysponowała budżetem w wysokości 2,1 mln zł, w obecnym środki wzrosły do 3,3 mln zł. W tym samym czasie na hospitalizację chorych wydano odpowiednio 13,8 mln zł oraz 18,5 mln zł. Specjaliści z Kliniki prowadzą również program lekowy leczenia zwyrodnienia plamki (AMD). Nakłady na ten program wzrosły z 3,7 mln zł w 2017 r. do prawie 5 mln w roku bieżącym.
- Sumując te kwoty, widać, że zwiększyliśmy nakłady na Klinikę Okulistyki o 7 mln zł. Jej tegoroczny budżet, czyli prawie 27 mln zł, to kontrakt niejednego szpitala powiatowego. WIM przeznaczył na tę Klinikę środki większe od całkowitego „ryczałtu”, jaki NFZ przelał do WIM w ciągu ostatnich trzech lat. Realizujemy zadania związane z remontem i rozbudową Kliniki na łączną kwotę ok. 50 mln zł, a zakończenie tej inwestycji planujemy na 2022 rok. To dodatkowo poprawi standard opieki nad pacjentami. Aby optymalnie zarządzać personelem medycznym, stworzyliśmy stanowiska medycznych asystentów administracyjnych. To osoby, które odciążają lekarzy i pielęgniarki od prac biurowych, poprawiając w ten sposób ich dostępność dla pacjentów. Tylko na Okulistyce mamy ponad 20 takich pracowników – wyjaśnia gen. dyw. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM.
Zabieg w Klinice Okulistyki WIM. Fot. Piotr Bławicki
Wraz z nakładami na leczenie rośnie również liczba chorych, którym pomagają okuliści z wojskowego szpitala na Szaserów. W 2017 r. z konsultacji w Poradni Okulistycznej skorzystało niecałe 12,5 tys. osób, w bieżącym roku będzie to już 15,5 tys. chorych. Ilość hospitalizacji wzrosła z 5,9 tys. do 10,7 tys. Natomiast z programu lekowego w 2017 r. skorzystało 8,9 tys. osób, w tym roku ta liczba wyniesie 8,4 tys.
Klinika jest ośrodkiem referencyjnym, do którego kierowane są najtrudniejsze przypadki chorych z całej Polski. Do tego ośrodek kierowany przez prof. Marka Rękasa cieszy się powszechnym uznaniem, co dodatkowo zwiększa zainteresowanie leczeniem w tym miejscu.
- W 2017 r. mieliśmy 27 tys. pacjentów, natomiast w 2019 r. przyjmiemy w sumie 34,5 tys. chorych. Wyraźnie zwiększamy nakłady na leczenie pacjentów okulistycznych, także w drodze przesunięć środków finansowych wewnątrz szpitala. Bardzo duże zainteresowanie leczeniem powoduje, że w WIM podejmujemy działania dotyczące rozwoju Kliniki. Temu służyć ma wspomniana już rozbudowa czy odciążanie lekarzy pracą biurową. Chorych z przypadkami łatwiejszymi medycznie przekierowujemy do mniej obciążonych placówek. Taki model zarządzania przenosimy również do innych ośrodków okulistycznych w kraju – wyjaśnia płk prof. dr hab. n. med. Marek Rękas, kierownik Kliniki Okulistyki.
Zabieg w Klinice Okulistyki WIM. Fot. Piotr Bławicki
Aby kolejki były mniejsze, potrzebne są działania systemowe. Płk prof. Marek Rękas, który jest Konsultantem Krajowym w dziedzinie Okulistyki, rozwiązał już problem leczenia zaćmy. Wiosną 2019 r. na takie zabiegi zniesiono limity. Niestety, pacjentów z zaćmą, u których chorobą wiodącą jest jaskra lub schorzenia siatkówki, wymagające witrektomii, nadal obowiązują limity.
Dlatego prof. Rękas wystąpił do Ministra Zdrowia z projektami zniesienia limitów na leczenie witrektomii, jaskry i skomplikowanych operacji powiek. Obecnie te propozycje analizuje zespół ekspertów powołany w Narodowym Funduszu Zdrowia. Jeśli zapadną pomyślne decyzje, w WIM będzie można zwiększyć liczbę operacji okulistycznych.