Wojskowy Instytut Medyczny kolejny raz wśród liderów
Pierwsze miesiące 2013 roku potwierdzają najwyższą jakość obsługi pacjentów oraz dbałość o publiczne fundusze w Wojskowym Instytucie Medycznym. Niedawno „Pielęgniarką Mazowsza” została Elżbieta Zegadło. Kilka dni wcześniej grupa pielęgniarek z WIM zwyciężyła w ogólnopolskim konkursie dla liderów zmian w służbie zdrowia. Wyróżnienia cieszą tym bardziej, że docenia się nas za jakość opieki nad pacjentami, a także innowacyjność w podejściu do zarządzania personelem oraz umiejętność pozyskiwania funduszy na leczenie chorych. Kolejne zewnętrzne gremia potwierdzają, że dobrze wydajemy publiczne pieniądze – mówi gen. bryg. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor WIM, który w połowie stycznia został uhonorowany tytułem „Menedżer Roku w Ochronie Zdrowia 2012”.
1 marca Elżbieta Zegadło z Kliniki Traumatologii i Ortopedii WIM wygrała wojewódzki etap VIII Ogólnopolskiego Konkursu „Pielęgniarka Roku 2012”. Przedstawicielka WIM zdystansowała 73 konkurentki.
Jury konkursowe wyłoniło pielęgniarki, które są liderami w swoich środowiskach, mają najlepsze przygotowanie zawodowe, największą wiedzę merytoryczną, postępują etycznie i angażują się na rzecz środowiska pielęgniarskiego.
Organizatorem konkursu był Oddział Mazowiecki Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego oraz Zakład Pielęgniarstwa Społecznego Wydziału Nauki o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Elżbieta Zegadło jest magistrem pielęgniarstwa. W zawodzie pracuje od 22 lat. W maju 2010 r. została zatrudniona w WIM. Teraz czeka ją trzeci etap konkursu – ogólnopolski. Zostanie on przeprowadzony w czerwcu w Warszawie.
Kilka dni wcześniej, w innym ogólnopolskim konkursie, uhonorowano grupę pielęgniarek z WIM. Pod koniec lutego rozstrzygnięty został konkurs „Liderzy Zmian w Ochronie Zdrowia”. Jego celem było promowanie najwyższych standardów zarządzania podmiotami leczniczymi, upowszechnianie najlepszych praktyk i rozwiązań w zakresie zarządzania bezpieczeństwem pacjentów, finansami, infrastrukturą i kapitałem ludzkim.
Konkurs przeprowadzono po raz pierwszy. Jego organizatorami są Wolters Kulwer Polska S.A. – największy w kraju wydawca publikacji prawnych i biznesowych oraz warszawska Uczelnia Łazarskiego.
Pielęgniarki WIM wystartowały w kategorii „zarządzanie kapitałem ludzkim”. Zgłosiły projekt „Zespoły interdyscyplinarne ds. działań strategiczno-koordynacyjnych w WIM”.
Projekt ten został wdrożony w Wojskowym Instytucie Medycznym. W jego ramach powołano cztery zespoły, które zdiagnozowały główne problemy pojawiające się w codziennej współpracy poszczególnych komórek organizacyjnych, klinik i zakładów działających w ramach Instytutu. Efektem tej pracy są nowe rozwiązania systemowe, usprawniające pracę WIM. Dzięki temu w szpitalu przy ul. Szaserów – jednej z największych placówek medycznych w Polsce – wprowadzono lepsze procedury, które skoordynowały działania poszczególnych komórek organizacyjnych.
- W końcowym efekcie pacjenci są obsługiwani sprawniej, a WIM oszczędza fundusze m.in. dlatego, że wyeliminowaliśmy procedury, które się wcześniej powielały – tłumaczy pielęgniarka naczelna Jadwiga Smogorzewska, która była liderem projektu.
Współpracowała z koordynatorkami zespołów: Mariolą Mieszkowską - pielęgniarką oddziałową Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej, Metabolicznej i Torakochirurgii; Katarzyną Korolko-Wiewiórą - pielęgniarką koordynującą; Marzeną Sienkiewicz - pielęgniarką oddziałową Kliniki Chorób Wewnętrznych, Nefrologii i Dializoterapii; Lidią Wojdą - pielęgniarką oddziałową Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych oraz Agnieszką Dworakowską - pielęgniarką oddziałową Kliniki Okulistyki.
Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, znany jako „szpital na Szaserów” jest centralnym ośrodkiem klinicznym, dydaktycznym, konsultacyjnym i naukowo-badawczym wojskowej służby zdrowia. Należy do wiodących placówek w Polsce.
Trafia tam zdecydowana większość żołnierzy rannych w czasie misji zagranicznych. Doświadczenia z ich leczenia coraz częściej wykorzystywane są do niesienia pomocy cywilom poszkodowanym w wypadkach w Polsce. Dlatego z roku na rok WIM leczy coraz więcej ciężko rannych, którzy z wojskiem nie mają nic wspólnego.