WIM w mediach
G. Gielerak: Paszporty covidowe nie mogą dzielić społeczeństwa
Paszporty covidowe nie mogą dzielić społeczeństwa - uważa dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. Grzegorz Gielerak. Jego zdaniem zawarte w Polskim Ładzie rozwiązania dla ochrony zdrowia mogą się okazać dolewaniem benzyny do dziurawego baku. Pytany przez "Super Express", czy paszport covidowy jest potrzebny, czy wykluczający, generał odparł, że wszystko zależy od tego, w jaki sposób będziemy go wdrażać.
„Super Express": - Czy z punktu widzenia praktyka, dyrektora szpitala, założenia Polskiego Ładu realnie pomogą systemowi polskiej opieki zdrowotnej? Czy to dolewanie benzyny do dziurawego baku, jak twierdzą krytycy?
Gen. Grzegorz Gielerak: - Pytanie jest trudne. Zarządzaniem systemem ochrony zdrowia zajmuję się już od wielu lat, mam swój pogląd i jest on bliski temu, o czym pani przed chwilą powiedziała. Owszem, system potrzebuje pieniędzy, ale przede wszystkim są mu potrzebne głębokie zmiany gwarantujące, że dodatkowe środki będą szły na leczenie, poprawę jego jakości i bezpieczeństwa. Reformy, reformy i jeszcze raz reformy.
- Czym więc, w pierwszej kolejności, powinien zająć się rząd?
- Są dwa najważniejsze elementy. Pierwszy to jakość świadczonych usług medycznych powiązanych i ścisłe jej powiązanie z płatnościami przekazywanymi przez Narodowy Fundusz Zdrowia (...) zapowiadaną ustawę o jakości w ochronie zdrowia traktuję więc jako bardzo dobry sygnał. Rzecz w tym, aby mowa stała się ciałem. Bo dzisiejsze pojmowanie konkurencyjności w ochronie zdrowia prowadzi do jej wyniszczenia. Drugi istotny element jest już uregulowany w wielu krajach na Zachodzie i jest to sposób funkcjonowania pracowników medycznych w systemie. Czyli rozdzielenia tego, co prywatne, od tego, co publiczne. Np. w Niemczech pracownik medyczny deklaruje jasno, że funkcjonuje w systemie albo publicznym, albo prywatnym. Takie uporządkowanie rynku u nas zadziałałoby bardzo ożywczo i wprowadziłoby to, czego niezwykle potrzebujemy. Czyli porządek.
- Biorąc pod uwagę obecny stan naszej wiedzy - Polski Ład systemowi pomoże czy zaszkodzi?
- Musimy zobaczyć, jakie będą akty wykonawcze, jakie będą zapisy ustawowe. Jest mowa o tym, że ma się pojawić ustawa o zarządzaniu szpitalami - i tutaj osobiście mam wątpliwości (...)
- Paszport covidowy - rzecz potrzebna czy wykluczająca?
- Wszystko zależy od tego, w jaki sposób będziemy go wdrażać. Jeśli będzie postrzegany jako element budowania restrykcji, dzielenia społeczeństwa czy ograniczania dostępu do pewnych usług niezaszczepionym, to oczywiście będzie to budowało negatywne emocje. Ale jeśli zarówno szczepienie, jak i paszport covidowy będziemy komunikować jako formę gwarantującą bezpieczeństwo, to będzie to czyste, przejrzyste i nikogo w negatywny sposób nie naznaczy. Po prostu: jesteś szczepiony, to jesteś bezpieczny, możesz uczestniczyć np. w imprezach masowych.
- Czy niezaszczepieni powinni mieć, w tym kontekście, jakieś ograniczenia?
- Takie osoby będą musiały wykonywać testy.
- A skoro szczepionki są darmowe, to testy też powinny być darmowe?
- To jest bardzo dobre pytanie, na które nawet na poziomie Komisji Europejskiej jest trudność z odpowiedzią (...) mnie, jako pracodawcy, bardziej się opłaca ponieść koszty testów i ograniczyć ryzyko szerzenia się zakażeń wśród personelu i pacjentów, niż postępować odwrotnie.
- W tej chwili zaszczepionych lub zapisanych na szczepienie jest 49 proc. Polaków. To dobry wynik?
- Powiem szczerze, że liczyłem na więcej. Na co najmniej około 10 pkt proc. więcej. Bardzo gorąco apeluję o to, abyśmy szczepili się jak najszybciej. Proszę pamiętać, że pierwsza dawka to jest dużo, ale w odstępie kilku tygodni trzeba przyjąć kolejną. Wtedy uzyskujemy pełną odporność. Zróbmy tak, żebyśmy do września byli gotowi.
Rozmawiała KAMILA BIEDRZYCKA, Super Express