Medycyna w Mundurze
Historia ratownictwa taktycznego
Historia ratownictwa taktycznego sięga czasów starożytnych. Pierwsze wzmianki o leczeniu żołnierzy na polu walki dotyczą użycia opasek uciskowych. W VI wieku przed naszą erą stosowano je, żeby powstrzymać „krążenie jadu węża po organizmie”. Podczas kampanii Aleksandra Macedońskiego, a szczególnie w trakcie słynnej bitwy nad rzeką Hydaspes (326 r. p.n.e.), starożytni lekarze używali opasek w leczeniu żołnierzy ukoszonych przez węże. Warto dodać, że było to wtedy standardowe rozwiązanie.
Pierwowzór systemu zabezpieczenia medycznego wprowadzono w czasach świetności legionów rzymskich. W skład kohorty bojowej, którą można przyrównać do współczesnego batalionu, wchodzili pierwsi medycy pola walki. Co ciekawe, nasi starożytni przodkowie rozumieli, jak bardzo ważnym elementem zabezpieczenia medycznego jest czas dotarcia do szpitala. Dlatego pierwsze punkty opatrunkowe organizowane były na tyłach linii frontu. Wykopaliska archeologiczne, potwierdzają, że starożytni sanitariusze używali narzędzi służących do tamowania krwotoków oraz stabilizacji złamanych kończyn.
Za ojca współczesnej chirurgii pola walki uważa się Dominique-Jean Larrey`ego, medyka służącego w armii francuskiej. Podczas wojen napoleońskich, w 1797 r., jako pierwszy opracował system segregacji rannych oraz wprowadził ambulansy konne. Ich zadaniem było jak najszybsze dostarczenie rannych do szpitala.
Współczesny Triage (segregacja rannych w zależności od pilności udzielenia zaawansowanej pomocy medycznej), ma dużo wspólnego z tym sprzed kilku wieków, ponieważ fundamentalnie opiera się o czas, w jakim pacjent powinien być zabezpieczony przez lekarza.
Pisząc najprościej, poszkodowanych dzieli się na cztery kategorie:
-
pilny, czyli wymagający natychmiastowej interwencji lekarskiej (współcześnie nadaje się takiej osobie status „czerwony”);
-
mogący poczekać przed pilnym (współcześnie nadaje się takiej osobie status „żółty”);
-
poszkodowany, który nie żyje (status „czarny”);
-
poszkodowani mogący odczekać, aby w pierwszej kolejności pomoc uzyskali ciężej poszkodowani.
-
Punktem granicznym, od którego możemy mówić o współczesnym ratownictwie taktycznym, jest słynna bitwa w somalijskim Mogadiszu. W 1993 r. doszło tam do starcia pomiędzy Task Force Ranger, składającego się z kompanii B z 3. batalionu 75. Pułku Rangersów a milicją klanową Mohameda Farraha Aidida.
Frank Butler, człowiek uznawany za twórcę współczesnej taktyczno-bojowej opieki nad poszkodowanym, w 1996 r. po raz pierwszy opublikował zestawienie procedur ratunkowych dedykowanych dla poszczególnych stref zagrożenia. Noszą one nazwę Tactical Combat Casualty Care. Jest to najważniejszy standard postępowania ratunkowego z poszkodowanym w poszczególnych strefach zagrożenia kontaktem ogniowym. TCCC (lub TC3) w sposób doskonały można zaimplementować do działań w czasie operacji wojskowych oraz działań wchodzących w zakres założeń operacyjno-taktycznych policji.
Ppłk dr n. med. Robert Brzozowski
Ratownik medyczny Tomasz Sanak
Zakład Medycyny Pola Walki Wojskowego Instytutu Medycznego
Na zdjęciu:
Podstawowe zasady współczesnej taktyczno-bojowej opieki nad poszkodowanym wypracowano w latach .90 ubiegłego wieku. Polscy ratownicy wykorzystywali je m.in. w czasie misji w Iraku i Afganistanie.
Fot.: Archiwum Tomasza Sanaka