Medycyna w Mundurze
Pytania o przyszłość wojskowej służby zdrowia
Na fanpage`u „Medycyna w Mundurze” fani zadawali pytania związane z przyszłością wojskowej służby zdrowia. Odpowiedział na nie gen. dyw. Mirosław Różański, dyrektor Departamentu Strategii i Polityki Obronnej Ministerstwa Obrony Narodowej, w którym przygotowana została reforma Systemu Kierowania i Dowodzenia Sił Zbrojnych RP.
Panu generałowi dziękujemy za odpowiedzi, a medyków w mundurach zachęcamy do lektury.
PYTANIE: Jak zostanie uregulowana kwestia zgody na specjalizacje lekarzy? Obecnie - mimo zmiany rozporządzenia MON - nadal dowódca może - ale nie musi - wyrazić zgody na specjalizację. Niekiedy więc może nie wyrazić zgody z czystej przekory. Znam lekarza, któremu dowódca JW od 4 lat nie chce wyrazić zgody. Sam mam podobne problemy.
ODPOWIEDŹ: Wszystkie kwestie związane ze szkoleniem specjalizacyjnym zostały uregulowane w Rozporządzeniu Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 marca 2013 r. w sprawie trybu i sposobu odbywania szkolenia specjalizacyjnego przez lekarza będącego żołnierzem w czynnej służbie wojskowej oraz pełniącego służbę lub zatrudnionego w podmiocie leczniczym utworzonym przez Ministra Obrony Narodowej (Dz.U. 2013r. poz. 401).Przedmiotowa regulacja porządkuje sprawy kształcenia podyplomowego oficerów lekarzy w kontekście obowiązujących przepisów wojskowych i likwiduje dowolność interpretacji przepisów przez przełożonych służbowych, co wcześniej sprowadzało się do fakultatywnego udzielania zgody na specjalizację.
PYTANIE: Jak będzie rozwiązana sprawa badań medycyny pracy. Obecnie żołnierze zawodowi są poddawani największej ilości badań pracowniczych. Ustawa pragmatyczne zobowiązuje JW do wysyłania żołnierza zawodowego raz do roku na badanie pracownicze, w czasie gdy pracownik cywilny może odbywać takie badanie co 2-3 lata. Szczególnie to jest widoczne w Marynarce Wojennej, kiedy nurek jednoczenie ma co roku dwie komisje: nurkową i morsko-lekarską oraz badanie medycyny pracy. To wszystko generuje koszty.
ODPOWIEDŹ: Zasady realizacji zadań wojskowej służby medycyny pracy wynikają między innymi z zapisów ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r o służbie medycyny pracy oraz rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 9 sierpnia 2010 r. w sprawie służby medycyny pracy w jednostkach organizacyjnych podległych Ministrowi Obrony Narodowej. Zgodnie z art. 27 ust. 1 ustawy o służbie medycyny pracy Minister Obrony Narodowej tworzy, utrzymuje w jednostkach sobie podległych służby wykonujące zadania odpowiednie do zadań medycyny pracy. Na tej podstawie wydano rozporządzenie MON z dnia 9 sierpnia 2010 r. W którym wskazano, że zadania odpowiednie do zadań służby medycyny pracy wykonują m.in. poradnie badań profilaktycznych zakładów opieki zdrowotnej utworzonych przez Ministra Obrony Narodowej (...) jako jednostki podstawowej. Wejście w życie zarządzania Nr 12/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 21 maja 2013 r. w sprawie utworzenia, przeformowania i likwidacji podmiotów leczniczych w formie jednostki budżetowej (Dz. Urz. MON z 2013 r., poz. 139) umożliwia nowym podmiotom realizację świadczeń zdrowotnych z medycyny pracy w odniesieniu do żołnierzy i pracowników wojska, co zdecydowanie uporządkuje sytuację i pozwoli na realizację tych zadań przez resortowe komórki medycyny pracy. Zgodnie z art. 67 ust. 2 ustawy z dnia 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, żołnierzowi zawodowemu przysługuje corocznie bezpłatne badanie profilaktyczne na zasadach określonych w ustawie o służbie medycyny pracy. Nie oznacza to jednak, że żołnierze muszą być kierowani co roku na badania. O terminie następnego badania medycyny pracy decyduje lekarz na podstawie takich czynników, jak warunki szkodliwe na stanowisku pracy, stan zdrowia żołnierza, wiek itp. Natomiast badania na komisjach wojskowo-lekarskich reguluje ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, rozporządzenie MON z dnia 8 stycznia 2010 r. w sprawie orzekania o zdolności do zawodowej służby wojskowej (...), rozporządzenie MON z 24 sierpnia 2012 r. w sprawie wojskowych komisji lekarskich (...). Jak wynika z przywołanych aktów prawnych, badania w ramach medycyny pracy oraz orzecznictwa wojskowo-lekarskiego są to dwa odrębne systemy orzecznicze. Nie da się ich całkowicie połączyć, ani zastąpić jeden drugim.
PYTANIE: Jaki będzie status i sytuacja ambulatoriów przy JW.? Jako osoba mająca etat w ambulatorium JW nie mogę leczyć. Sytuacja wydaje się absurdalna, ale od kiedy NFZ zakwestionował możliwości podpisywania kontraktów bezpośrednio z JW (z powodu braku dostępu publicznego do koszar), kontrakty przejęła lokalna WSPLek. i tak naprawdę spowodowało to kilka problemów natury formalno-prawnej. Ponieważ jednoczenie obejmując etat, musze podpisać umowę o pracę z WSPLek. o przyjmowanie w ich filii - w moim ambulatorium. Drugi aspekt jest taki, że teoretycznie pracuję w godzinach służbowych na rzecz pracodawcy zewnętrznego mimo, że przyjmuję samych żołnierzy zawodowych i ich rodziny, ale rozliczam się z NFZ nie JW, a WSPLek. i to on, a nie JW. otrzymuje pieniądze z kontraktu.
ODPOWIEDŹ: Stacjonarna, resortowa opieka zdrowotna zorganizowana na podstawie ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej, funkcjonowała w oparciu o 165 ambulatoriów i ambulatoriów z izbą chorych, utworzonych przez Ministra Obrony Narodowej, zlokalizowanych w jednostkach i instytucjach resortu ON. Wejście w życie ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej wymusiło konieczność dokonania zmian w tym zakresie. Przedmiotowa ustawa przewiduje dla resortu Obrony Narodowej prowadzenie działalności leczniczej jedynie w formie jednostki budżetowej. Konsekwencją zapisów ustawy stało się wydanie Zarządzania Nr 12/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 21 maja 2013 r. w sprawie utworzenia, przekształcenia i likwidacji podmiotów leczniczych w formie jednostki budżetowej. Zgodnie z tym zarządzeniem, realizacja stacjonarnej opieki zdrowotnej (ambulatoria, ambulatoria z izbą chorych) wykonywana będzie w oparciu o podmioty lecznicze - Wojskowe Oddziały Gospodarcze lub jednostki pełniące ich funkcje (Bazy Lotnicze, Komendy Portów Wojennych), co wyeliminuje opisane w pytaniu problemy natury formalno-prawnej. Ponadto, podmiot leczniczy (WOG, RBlog., BL, KPW) będzie mógł podpisywać umowy na udzielanie świadczeń zdrowotnych z innymi podmiotami leczniczymi np. WSPLek. lub szpitalem wojskowym.
PYTANIE: Jak zostanie rozwiązana kwestia rozwoju i kariery lekarzy? Obecnie wymogiem otrzymania etatu w szpitalu wojskowym jest ukończenie specjalizacji, ale nawet to nie daje gwarancji otrzymania zatrudnienia?
ODPOWIEDŹ: Resort Obrony Narodowej wydatkuje znaczące kwoty, finansując studia przyszłym lekarzom wojskowym. Regulacje prawne, które zaczęły obowiązywać w tym roku (rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej) w sposób zasadniczy ułatwiają kształcenie podyplomowe lekarzy i uzyskanie specjalizacji w danej dziedzinie medycyny. Nie należy więc oczekiwać, aby jedynym zobowiązaniem przyszłego lekarza wojskowego wobec Sił Zbrojnych było ukończenie studiów oraz zrobienie specjalizacji, a kolejnym obowiązkiem MON było zagwarantowanie pracy w szpitalu wojskowym, szpitalu funkcjonującym w powszechnym systemie ochrony zdrowia, w którym rocznie przyjmuje ok.3-4 proc. pacjentów wojskowych. W systemie zabezpieczenia medycznego i ochrony zdrowia wojsk lekarz wojskowy służy na różnych stanowiskach, począwszy od ambulatoriów z izbą chorych, w Grupach Zabezpieczenia Medycznego szczebla brygadowego, wojskowych Szpitalach Polowych, zespołach strategicznej i taktycznej ewakuacji medycznej, zespołach medycznych Wojsk Specjalnych, w sztabach brygad i dywizji, gdzie realizują zadania związane z operacyjnym planowaniem medycznym i w wielu innych jednostkach i instytucjach wojskowych. Lekarze wojskowi mają tworzyć elitarną grupę specjalistów medycznych, przygotowanych do pracy i służby w warunkach szczególnych, niekiedy ekstremalnych, a ich umiejętności w sposób znaczący mają przewyższać to co reprezentują ich koledzy pracujący w cywilnych podmiotach leczniczych. Praca w szpitalu wojskowym będzie dla lekarza wojskowego ukoronowaniem jego kariery zawodowej, a wcześniej - poprzez służbę na różnych stanowiskach wojskowych - zdobywać będzie kolejne doświadczenia, szczególnie służąc w misjach poza granicami kraju.
PYTANIE: Kolejny problem, to kwestia rachunku ekonomicznego szpitala. Szpital, mimo że jest normalną JW, musi zarobić na pensje dla swoich żołnierzy zawodowych i pracowników cywilnych, pomimo tego, że oprócz zadań leczniczych pełni często rolę szpitala obwodowego, musi więc posiadać cały pion logistyczny z magazynami i RBZMed., a to generuje koszty kadrowe, które zwykły szpital cywilny po prostu „wycina”.
ODPOWIEDŹ: Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że szpitale wojskowe funkcjonują na takich samych zasadach jak jednostki wojskowe. Szpitale utworzone przez Ministra Obrony Narodowej są prowadzone w formule samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i posiadają osobowość prawną, natomiast jednostki wojskowe są jednostkami organizacyjnymi nie posiadającymi osobowości prawnej a ich wydatki w całości pokrywane są z budżetu MON. Resortowa, budżetowa służba zdrowia, w wyniku reorganizacji systemu opieki zdrowotnej w Polsce, została zlikwidowana i włączona do systemu powszechnego (NFZ). To, co nadal łączy wojskowe szpitale z resortem obrony narodowej to fakt, że podmiotem tworzącym dla tych szpitali jest Minister Obrony Narodowej. W ramach Obwodów Profilaktyczno-Leczniczych 8 szpitali wojskowych pełni rolę szpitali wiodących z funkcjonującymi Komendami i Rejonowymi Bazami Zaopatrzenia Medycznego (RBZMed.). Zadania mobilizacyjne i obronne realizowane przez wiodące szpitale wojskowe jak również instytuty badawcze (SPZOZ/IB) finansowane są przez resort obrony narodowej na podstawie umów zawieranych w oparciu o Decyzję Nr 309/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 9 sierpnia 2006 r. W sprawie zadań zleconych z zakresu obronności i bezpieczeństwa państwa realizowanych przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej oraz instytuty badawcze wojskowej służby zdrowia oraz Decyzji Nr 182/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 2 lipca 2004 r. w sprawie utworzenia obwodów profilaktyczno-leczniczych wojskowej służby zdrowia (...). Tak więc, koszty osobowe żołnierzy zawodowych i pracowników cywilnych zaangażowanych do realizacji zadań zleconych (RBZMed., mobilizacyjnych, Komend) refundowane są w pełnej wysokości. Należy również wspomnieć, że resort obrony narodowej również dofinansowuje - w formie dotacji - remonty i zakupy inwestycyjne realizowane przez szpitale wojskowe.
PYTANIE: Czy pomiędzy ratownictwem cywilnym a ratownictwem taktycznym występuję duża różnica w wykonywaniu procedur ratunkowych?
ODPOWIEDŹ: Pomoc medyczna w operacjach na poziomie taktycznym jest pomocą o charakterze przedszpitalnym, wykonywaną w warunkach bojowych. Zasady tej pomocy są istotnie różne od tych, stosowanych w uwarunkowaniach cywilnych w zakresie, w którym większość ratowników medycznych i ratowników jest szkolona. Różnice te wynikają zarówno z unikalnego charakteru ran i urazów, jakich doświadczają żołnierze w walce, jak również ze względu na warunki bojowe, w których personel służby zdrowia udziela pomocy medycznej. Powyższe czynniki powodują, że istnieje znaczna trudność jednoznacznego określenia, kiedy i jakie czynności ratunkowe należy podjąć. Oprócz dokładnego określenia stanu poszkodowanego, charakteru i rodzaju urazów, personel medyczny musi uwzględnić uwarunkowania warunków bojowych, w trakcie których pomoc medyczna jest udzielana. Właściwa interwencja medyczna, ale przeprowadzona w niewłaściwym czasie i miejscu może prowadzić do powstania kolejnych ofiar. Mówiąc bardziej obrazowo: dobra praktyka medyczna może być złą taktyką, która może prowadzić do śmierci zarówno poszkodowanego, jak i ratownika medycznego. Aby skutecznie działać w warunkach bojowych, wojskowy personel medyczny musi posiadać umiejętności i być wyszkolony w zakresie wojskowego, taktycznego ratownictwa medycznego różniącego się w swej istocie od cywilnego ratownictwa medycznego. Wzorem do tworzenia programów szkoleniowych personelu medycznego przygotowywanego do służby w misjach poza granicami kraju, jest opracowanie zatytułowane Tactical Combat Casualty Care, w skrócie TC3.
PYTANIE: Gdzie w ustawodawstwie polskim opisane są procedury postępowania ratunkowego realizowane przez ratowników medycznych w warunkach PKW? Czy odpowiadając na pytanie powyższe, że „prace trwają”, ktoś nie powinien mieć wyrzutów sumienia przez wzgląd na to, że na misjach ratownicy medyczni są już od kilkunastu lat?
ODPOWIEDŹ: Generalnie w aktach prawnych nie opisuje się procedur. Przygotowanie ratownika medycznego do służby w ramach PKW/PJW odbywa się według zasad i protokołów postępowania przyjętego jako standard w ramach NATO (np. TC3, AMed. 24 Emergency Medical Care in the operational environment). Stosownie do wyszkolenia i zadań ratownik medyczny jest wyposażony w odpowiedni sprzęt i materiałowe środki medyczne.
PYTANIE: Czy ratownik medyczny w wojsku polskim, będzie chroniony prawnie za postępowanie wykraczające poza jego zakres kompetencji (podawanie antybiotyków, leków narkotycznych etc.) – w sytuacjach kierowanych stanem wyższej konieczności?
ODPOWIEDŹ: Kwestie dotyczące działania w stanie wyższej konieczności są unormowane w art. 26 Kodeksu Karnego, a dokładniej w paragrafie 2, który rozstrzyga, że z uwagi na bezpośrednie niebezpieczeństwo, w stanie wyższej konieczności występuje anormalna sytuacja motywacyjna, która nie pozwala na przypisanie sprawcy winy. Wina zostaje uchylona z powodu nacisku, jaki na decyzję sprawcy wywołało zagrożenie dla dobra przedstawiającego dla niego subiektywnie wyższą wartość. Z pewnością, takie rozstrzygnięcia będą dotyczyć również ratowników medycznych funkcjonujących w sytuacjach szczególnych.
PYTANIE: Jaką praktykę medyczną musi posiadać ratownik żeby wyjechać na misję? Czy w tym zakresie coś się zmieni?
Ratownik medyczny, aby mógł być zatrudniony i wyjechać na misję, musi posiadać prawo wykonywania zawodu, posiadać co najmniej 2-letnie doświadczenie zawodowe, a przerwa w pracy na stanowisku ratownika medycznego nie może być dłuższa niż 2 lata (łącznie).
PYTANIE: Gdyby wczytać się w ustawę o PRM, to ratownik medyczny poza systemem nie ma prawa do podawania leków, ani wykonywania zaawansowanych procedur medycznych. Czy w takim razie ratownicy medyczni wykonują swój zawód nielegalnie, gdy znajdują się na misjach w ramach PKW?
ODPOWIEDŹ: Problem funkcjonowania wojskowego ratownika medycznego de facto nie działającego w ramach Państwowego Systemu Ratownictwa Medycznego wymaga prawnego doprecyzowania. Aktualnie prowadzone są prace związane z nowelizacją ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, gdzie te kwestie zostaną uregulowane. Oczekiwania i potrzeby Sił Zbrojnych dotyczące umiejętności i zakresu czynności medycznych, jakie powinien wykonywać wojskowy ratownik medyczny znacząco wykracza poza te określone w stosownym rozporządzeniu Ministra Zdrowia wydane na podstawie ustawy o PRM. Związane to jest z charakterem służby i uwarunkowań w jakich wojskowy ratownik medyczny realizuje zadania.
PYTANIE: Kto będzie zajmował się zbieraniem cennych doświadczeń od ratowników medycznych którzy byli na misjach? Czy tacy ratownicy nie są doskonałym źródłem informacji dla innych kolegów po fachu?
ODPOWIEDŹ: Zbieraniem doświadczeń nie tylko od ratowników medycznych, ale również z szeroko pojętego zakresu zabezpieczenia medycznego koordynuje etatowy Oddział Wykorzystania Doświadczeń i Zabezpieczenia Operacji Poza Granicami Kraju Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia. Oddział ten funkcjonuje w oparciu o przyjęty w SZ RP System Wykorzystania Doświadczeń. Na podstawie zebranych doświadczeń ratowników medycznych biorących udział w misjach poza granicami kraju zorganizowano w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi warsztaty Medycyna Pola Walki - Medycyna Taktyczna - Ratowanie Pacjenta Urazowego. Na ukończeniu wdrażania są wnioski dotyczące poszerzenia zakresu szkolenia ratowników medycznych o procedurę diagnostyki i postępowania z poszkodowanym podejrzanym o uraz głowy (procedura MACE) oraz wypełniania formularzy medycznych Trauma Treatment Record. Uwagi i obserwacje ratowników medycznych dokonane na misji stały się przyczynkiem do wprowadzenia modyfikacji programów szkoleniowych w WCKMed. oraz wojskowych szpitali polowych. Pojawił sie również projekt powołania panelu eksperckiego składającego się z ratowników medycznych i pielęgniarek służących w PKW.
PYTANIE: Czy ratownik cywilny, może brać udział w misjach bojowych, realizacjach wysokiego ryzyka, zatrzymaniach wysokiego ryzyka, QRF (Qiuck Response Forces)?
ODPOWIEDŹ: Tego rodzaju zadania są realizowane wyłącznie przez wojskowych ratowników medycznych.
PYTANIE: Czy zmienią się nieżyciowe przepisy na misjach - wysyłania ratowników cywilnych poza mury baz, bez broni?
ODPOWIEDŹ: W tym zakresie nie przewiduje się zmian w istniejących przepisach i obowiązujących zasadach. Z reguły cywilnych ratowników medycznych nie wyznacza sie na stanowiska do zespołów bojowych. Stanowią oni uzupełnienie personelu ratunkowego w stacjonarnych placówkach medycznych oraz w zespołach szkoleniowych. Wyjazdy zespołów cywilno-wojskowych poza bazy są ściśle monitorowane i planowane w zakresie liczebności pojazdów oraz uzbrojonego i nieuzbrojnego personelu, stosownie do charakteru realizowanego przedsięwzięcia.
PYTANIE: Czy butla z tlenem (kilka butli pod wysokim ciśnieniem) w Rosomaku Medycznym jest bezpiecznym rozwiązaniem w sytuacji najechania przez pojazd na IED? Dlaczego w Rosmakach Medycznych jest sprzęt związany z ratownictwem cywilnym, który nie ma nic wspólnego z ratownictwem taktycznym? Np. czy pomarańczowa deska ortopedyczna jest dobrym rozwiązaniem dla środowiska taktycznego, w którym obowiązuje dyscyplina świetlna?
ODPOWIEDŹ: Najechanie pojazdu bojowego na minę lub improwizowany ładunek wybuchowy zawsze jest zdarzeniem niebezpiecznym. Wojskowe pojazdy bojowe z racji zadań jakie realizują, z reguły są wyposażone i transportują wyposażenie i środki materiałowe, które w terminologii cywilnej definiuje się jako materiały niebezpieczne. Wozy Ewakuacji Medycznej (WEM) zabezpieczają działania bojowe, a ich wyposażenie ma umożliwić podjęcie medycznych czynności ratunkowych w sposób efektywny i w możliwie szerokim zakresie. Tlenoterapia jest ich istotnym elementem.
Wojskowe pojazdy bojowe, zanim zostaną wdrożone do służby przechodzą szereg szczegółowych badań i testów także - a może i przede wszystkim - w zakresie zapewnienia optymalnej ochrony załodze w zakresie odporności balistycznej i antyminowej, przy uwzględnieniu posiadanego wyposażenia i transportowanych bojowych środków materiałowych.
Zawód żołnierza jest obarczony znacznym ryzykiem. Właściwie planowanie operacyjne, nowoczesny sprzęt i wyposażenie oraz profesjonalne wyszkolenie żołnierzy pozwalają na minimalizacje ryzyka, niemniej całkowicie ryzyka nie eliminują.
Wyposażenie WEM jest dostosowane do warunków, których pomoc medyczna jest udzielana. I zgodnie z tą zasadą wyposażenie WEM posiada kamuflaż lub barwy nie wyróżniające się w otoczeniu, zgodnie z wymaganiami określonymi we właściwych Stanagach (np. dla noszy Stanag 2040).Wspomniana deska ortopedyczna będąca na wyposażeniu WEM, zgodnie ze specyfikacją wyposażenia to ULTRA DUCK VUE 18" w kolorze zielonym. Inne kolory desek ortopedycznych są wykorzystywane do celów szkoleniowych.
PYTANIE: Czy ktoś w Polsce zajmuje się (lub po reformie będzie się zajmował) „analizą zgonów do uniknięcia”?
ODPOWIEDŹ: Każdy przypadek zgonu żołnierza (o charakterze bojowym i niebojowym) jest bardzo szczegółowo analizowany m.in. na podstawie meldunków operacyjnych, medycznych jak również dokumentacji medycznej. Aby w sposób poprawny odpowiedzieć na powyższe pytanie należy zdefiniować pojęcie „zgonów do uniknięcia” (preventable death). Brutalną prawdą jest to, że żołnierz, który odniósł obrażenia w walce, jeśli ma umrzeć – umiera szybko. Przeszło 85 proc. zgonów następuję w przeciągu 10 minut od momentu zranienia bez względu na dostępność sił i środków medycznych w miejscu zdarzenia.
Pozostałe 15 proc. zgonów następuje w wyniku krwotoków zewnętrznych (9 proc.), odmy prężnej (5 proc.) i problemów z oddychaniem (1 proc.). W odniesieniu do tej grupy poszkodowanych nieudzielenie pomocy medycznej prowadzi do zgonów definiowanych, jako możliwych do uniknięcia. Analiza przyczyn śmierci żołnierzy we współczesnych konfliktach zbrojnych była przesłanką do tego, aby opracować, a następnie wyposażyć każdego polskiego żołnierza biorącego udział w działaniach zbrojnych w Indywidualny Pakiet Medyczny, którego skład umożliwia, zarówno w ramach samopomocy lub pomocy koleżeńskiej, udzielić właściwej pomocy medycznej. Jako komplementarne z Indywidualnym Pakietem Medycznym, do użytku wojska zostały wprowadzone również nowe zestawy medyczne ratownictwa taktycznego, przeznaczone dla ratowników i ratowników medycznych. Wyposażenie medyczne, jakim obecnie dysponują żołnierze, wojskowi ratownicy i ratownicy medyczni, reprezentują najwyższy standard światowy, równoważny z tym, jakim posługują się służby medyczne wojsk NATO. Profesjonalne wyposażenie i umiejętności w zakresie udzielania pomocy medycznej na polu walki w sposób istotny zwiększa szanse na przeżycie rannego żołnierza, przyczyniając się znacząco do mniejszej liczby zgonów definiowanych, jako przypadki śmierci, którym można było zapobiec (preventable death). Trzeba wyraźnie podkreślić, że to właśnie pomoc w pierwszych minutach po urazie jest bardziej istotna, niż próby szybkiej ewakuacji rannego do szpitala polowego. Dzięki tym rozwiązaniom, w aktualnie realizowanej misji w Afganistanie, nie odnotowano przypadków, które można byłoby zakwalifikować, jako „zgony do uniknięcia”.
PYTANIE: Kto sprawdza zakres kompetencji/umiejętności ratowników medycznych, którzy udają się na misję?
ODPOWIEDŹ: Ratownicy medyczni, którzy są zainteresowani pracą w PKW, jeśli spełniają określone kryteria zawodowe i zdrowotne przechodzą przeszkolenie w Zakładzie Medycyny Pola Walki Wojskowego Instytutu Medycznego i poddawani są egzaminowi końcowemu, certyfikującemu ich umiejętności.
PYTANIE: Czy ratownicy medyczni będą mieli swojego przedstawiciela w Inspektoracie WSZ (lub organie, który powstanie w jego miejsce), wzorem „Naczelnej Pielęgniarki”, „Naczelnego Lekarza”?
ODPOWIEDŹ: W ramach prac nad reorganizacją wojskowej służby zdrowia przewidziano powołanie komórki właściwej do spraw pielęgniarstwa i ratownictwa medycznego. Utrzymane zostanie również stanowisko koordynatora do spraw ratownictwa medycznego.
PYTANIE: Czy lekarz mający prawo wykonywania zawodu w państwie poza granicami UE, może uprawiać swój zawód w ramach Polskich Kontyngentów Wojskowych? Na jakiej podstawie prawnej?
ODPOWIEDŹ: Aktualnie, żadne z państw uczestniczących w misjach wojskowych nie posiada pełnych zdolności do organizacji zabezpieczenia medycznego wojsk w pełnym i oczekiwanym zakresie. Problem ten został zaobserwowany i zdefiniowany w ramach NATO, a propozycje rozwiązań zostały ujęte w treści doktryny medycznej NATO (AJP 4.10A oraz bardziej szczegółowo w AJP 4.10B - wersja ratyfikacyjna) oraz wojskowych medycznych dokumentach doktrynalnych UE (Health and Medical Support Concept for EU-led Crisis Management Missions and Operations). Państwa biorące udział w misjach i operacjach pod egidą NATO to zarówno państwa członkowskie UE, jak również państwa spoza UE (np. USA czy Kanada) oraz wiele państw nie będących członkiem NATO czy UE a współpracujący z NATO w ramach programu Partnerstwo dla Pokoju (PfP) ok.27 państw.
Wszystkie państwa biorące udział w misjach czy operacjach wojskowych w sposób kolektywny ponoszą odpowiedzialność za organizację i poprawność funkcjonowania systemu zabezpieczenia medycznego i ochrony zdrowia wojsk. Utrwalonym standardem, zarówno w misjach i operacjach realizowanych pod egidą NATO ale również UE, jest tworzenie międzynarodowych/wielonarodowych placówek medycznych (MMU - Multinational Medical Units). Tworzenie tych jednostek odbywa się przed rozpoczęciem operacji w ramach generacji sił medycznych, na bazie zespołów, modułów medycznych czy nawet poszczególnych specjalistów (np. neurochirurgów) dedykowanych przez poszczególne państwa - kontrybutorów. Organizatorzy tego systemu są w pełni świadomi różnic pomiędzy poszczególnymi państwami w zakresie uwarunkowań prawnych, proceduralnych, używanego sprzętu i wyposażenia medycznego, stosowanych leków i standardów leczniczych. Stąd też przygotowanie personelu medycznego w każdym z krajów kontrybutorów odbywa się według standardów wypracowanych przez właściwe grupy robocze Komitetu Medycznego NATO (COMEDS - Committee of the Chiefs Military Medical Services in NATO). Do głównych dokumentów w oparciu o które dokonuje się szkoleń, należy wymienić Emergency War Surgery wprowadzone Stanagiem 2868, AMedP-24 Emergency Medical Care in the operational environment, a certyfikacji stanowiskowej i pododdziałów medycznych dokonuje się w oparciu o AMedP-27 Medical Evaluation Manual. W misjach poza granicami państwa nie należą do rzadkości sytuacje, gdy pierwszej pomocy medycznej udziela Amerykanin, ewakuację medyczną realizuje Brytyjczyk, a zabiegi chirurgiczne realizowane są w szpitalu polowym holenderskim czy kanadyjskim. Jeśli dotyczy to polskiego żołnierza nie istotne jest prawo wykonywania zawodu, lecz profesjonalizm zawodowy. Na polu walki to personel medyczny ratuje życie żołnierzy, a nie prawnicy.
PYTANIE: Dlaczego ratownicy cywilni nie mogą korzystać z sanatoriów po powrocie do kraju? Jeżeli nawet zwykły magazynier, który nie wyjeżdżał poza mury bazy, korzysta z takich przywilejów? Czy to się zmieni?
ODPOWIEDŹ: Rzeczywiście, turnusy profilaktyczno-lecznicze po misji są przywilejem żołnierzy zawodowych, wynikającym z zapisów art. 67 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych. Żołnierza na turnus profilaktyczno-leczniczy kieruje dowódca jednostki wojskowej na wniosek lekarza. Podstawą wniosku są wyniki badań lekarskich oraz opinia psychologa. Kierowanie na turnus nie odbywa się więc automatycznie, ale wynika ze wskazań lekarskich. Kwestie turnusów profilaktyczno-leczniczych w odniesieniu do pracowników cywilnych nie zostały prawnie uregulowane.
PYTANIE: Czy w sytuacji procesu z Kodeksu Postępowania Cywilnego, przysługuje ratownikowi cywilnemu obrońca ze strony MON? Czy będzie przysługiwał „z automatu”?
ODPOWIEDŹ: Zarówno w stosunku do żołnierzy zawodowych, jak i pracowników cywilnych nie istnieje formuła udzielania przez MON pomocy prawnej „z automatu” (chociaż w wojsku takie stwierdzenie może wywoływać różne skojarzenia). Problem braku gwarantowanej pomocy prawnej przez MON (i to pewnie o taką pomoc pytającemu chodziło) wystąpił np. w związku z zatrzymaniem i tymczasowym aresztowaniem oraz postawieniem zarzutów żołnierzom w tzw. sprawie Nangar Khel. Wtedy to Minister Obrony Narodowej postanowił przeznaczać określone środki na zapewnienie pomocy prawnej wydając Decyzję Nr 537/MON w sprawie pomocy prawnej żołnierzom podejrzanym o popełnienie przestępstwa w związku ze służbą poza granicami kraju.
PYTANIE: Czy ratownika cywilnego obowiązuje kodeks pracy? Co w sytuacji, kiedy ratownik cywilny wyjeżdża na patrol tygodniowy? Czy ma wypłacane nadgodziny? Jak to się ma do rozkazów wyjazdu?
Umowy o pracę z pracownikami cywilnymi sporządza się zgodnie z treściami Kodeksu Pracy. Czas pracy personelu medycznego jest również regulowany zapisami ustawy o działalności leczniczej i wynosi on 7 godzin 25 minut. Trudno planować zabezpieczenie medyczne wojsk w trakcie misji i oczekiwać, że poszkodowani będą napływać do placówek medycznych w godzinach pracy cywilnego personelu medycznego. W warunkach misji czas pracy ponad określoną normę jest rozliczany jako nadgodziny i wyrównywany czasem wolnym zgodnie z Regulaminem pracy pracowników wojska.
PYTANIE: Czy ratownikom cywilnym można przyznać nagrodę pieniężną za wykonane zadania w ramach PKW? Sam zostałem wyróżniony przez dowódcę PKW za wzorowe wykonywania obowiązków „kubkiem izotermicznym”?
ODPOWIEDŹ: Przepisy wojskowe, a w odniesieniu do pracowników cywilnych Kodeks Pracy, przewiduje szeroką gamę nagród i wyróżnień, w tym nagród w formie gratyfikacji finansowej. Należy jednak zawsze pamiętać, że przyznawanie nagród i wyróżnień ma charakter uznaniowy i fakultatywny i nie należy ich mylić z przyznawaniem premii, która z reguły ma swój wymiar finansowy. Jak autor pytania sam stwierdził, Dowódca PKW dokonał jego wyróżnienia, a takowe nigdy nie ma charakteru majątkowego.
PYTANIE: Czy ratownicy cywilni będą w przyszłości przechodzili jakąś formę przeszkolenia wojskowego przed wyjazdem na misję? Gdzie takie przeszkolenia będą się odbywać?
ODPOWIEDŹ: Pracownicy przed wyjazdem na misję przechodzą przeszkolenie w Centrum Szkolenia w Kielcach. Szkolenie to nie ma charakteru przeszkolenia wojskowego, ale ma na celu zapoznanie pracowników cywilnych z charakterem misji, istniejącymi zagrożeniami i zasadami zachowania sie w różnych sytuacjach. Wszystkich pracowników cywilnych zainteresowanych przeszkoleniem wojskowych gorąco namawiam do odbycia wojskowego przeszkolenia przygotowawczego.
PYTANIE: Dlaczego – w odróżnieniu od ratowników wojskowych, cywilnym nie przysługują goretexowe buty zimowe? Dlaczego ratownikom medycznym cywilnym, nie przysługują gogle? Nawet jeżeli zatrudnieni są w powietrznym QRF? Czy to się zmieni? Czy cywil i wojskowy na tym samym stanowisku będą tak samo wyekwipowani?
ODPOWIEDŹ: Wykaz należności mundurowych dla pracowników cywilnych jest ustalany przez właściwy Oddział Gospodarczy odpowiedzialny za przygotowanie i wyposażenie danego PKW. Gogle są na wyposażeniu jedynie ratowników medycznych Wojsk Specjalnych. Buty goretexowe są wydawane pracownikom cywilnym na zmianę zimową (1 x buty goretex, 1 x buty pustynne), na zmianę letnią zarówno żołnierzom zawodowym jak i pracownikom cywilnym wydaje sie 2 x buty pustynne. Zapewniam, że wyposażenie cywilnego i wojskowego ratownika, oczywiście oprócz broni, praktycznie niczym się nie różni.
PYTANIE: W jaki sposób będzie wyglądało robienie specjalizacji po odbyciu stażu? Tzn. w jaki sposób będzie to pogodzone z etatem w JW?
ODPOWIEDŹ: Powyższe kwestie szczegółowo reguluje Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej z dnia 15 marca 2013 r. w sprawie trybu i sposobu odbywania szkolenia specjalistycznego przez lekarza będącego żołnierzem w czynnej służbie wojskowej oraz pełniącego służbę lub zatrudnionego w podmiocie leczniczym utworzonym przez Ministra Obrony Narodowej (Dz.U. 2013r., poz.401).
PYTANIE: Komu będą podlegać szpitale wojskowe i czy w ogóle będą funkcjonować?
ODPOWIEDŹ: Funkcjonowanie szpitali wojskowych nie ulegnie zmianie. Nadzór nad ich funkcjonowaniem - realizacją czynności podmiotu tworzącego w stosunku do zakładów opieki zdrowotnej resortu obrony narodowej oraz jednostki bezpośredniego nadzoru w stosunku do instytutów badawczych wojskowej służby zdrowia - w imieniu Ministra Obrony Narodowej sprawować będzie komórka wojskowej służby zdrowia w Urzędzie Ministra Obrony Narodowej.
PYTANIE: Jaka będzie struktura OP-L i ile ich będzie?
ODPOWIEDŹ: Koncepcja reorganizacji wojskowej służby zdrowia przewiduje zmniejszenie ilości Obwodów Profilaktyczno – Leczniczych (OP-L) z 8 do 5, wyłączenie komend Obwodów Profilaktyczno-Leczniczych z SPZOZ i utworzenie struktur finansowanych z budżetu resortu ON, skorelowanie właściwości miejscowej OP-L z terytorialnym zasięgiem działania Regionalnych Baz Logistycznych, przemianowanie Obwodów Profilaktyczno-Leczniczych na Rejony Medyczne, zmianę rozdziału zadań w Rejonach Medycznych realizowanych przez wojskowe szpitale oraz wyłączenie rejonowych baz zaopatrzenia medycznego (RBZMed) z SPZOZ i włączenie ich do struktur jednostki budżetowej (WOFiTM).
PYTANIE: Czy nadal pozostanie IWSZdr.? Jeśli nie, to co powstanie w jego miejscu?
ODPOWIEDŹ: Inspektorat Wojskowej Służby Zdrowia (IWSZdr.) zostanie rozformowany. Zgodnie z założeniami Nowego Systemu Kierowania i Dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP oraz koncepcją reorganizacji wojskowej służby zdrowia, w miejsce IWSZdr. zostanie sformowane - w ramach Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych - Szefostwo Wojskowej Służby Zdrowia oraz Zarząd Wojskowej Służby Zdrowia w Dowództwie Generalnym.
PYTANIE: Jak ma wyglądać kariera ratownika, który zamierza związać się z armią? Czy startować będzie od NSR i łaskawie czekał na przydział jako szeregowy (jak jest w większości przypadków teraz), czy zostanie skierowany do służby przygotowawczej jako przyszły podoficer bądź oficer i mógł będzie dalej się rozwijać? Armia podobno potrzebuje medyków, jednak nie ma sprecyzowanej, rozsądnej drogi by zostać owym medykiem w mundurze.
ODPOWIEDŹ: W pozyskiwania personelu medycznego do zawodowej służby wojskowej nie istnieją rozwiązania definiowane jako lex specialis. Przepisy w tym zakresie nie przewidują wyjątków, przywilejów czy przyspieszonej kariery zawodowej.
PYTANIE: Jak będzie z żołnierzami-ratownikami, pracującymi jednocześnie w SOR-ach i w ZRM, by mogli pogodzić służbę z pracą w cywilu?
ODPOWIEDŹ: Dowódca jednostki wojskowej może wyrazić ratownikowi medycznemu zgodę na pracę lub doskonalenie umiejętności praktycznych w godzinach służbowych, o ile nie koliduje to z realizacją zadań jednostki wojskowej. Z informacji jakie do mnie docierają wynika, że dowódcy coraz częściej takich zgód udzielają. Praca ratownika medycznego poza godzinami służbowymi regulowana jest zapisami ustawy pragmatycznej.
PYTANIE: Jak twórcy reformy przewidują ścieżkę rozwoju zawodowego oficera-lekarza?
ODPOWIEDŹ: Reforma systemu kierowania i dowodzenia SZ RP nie wpłynie zasadniczo na ścieżkę rozwoju oficera-lekarza. Każdy lekarz po ukończeniu stażu będzie wyznaczany na stanowisko służbowe w jednostce wojskowej. Kolejnym krokiem do awansu i nowego stanowiska będzie uzyskanie specjalizacji. Nie bez wpływu na karierę zawodową będzie miało uczestnictwo w misjach i operacjach wojskowych poza granicami państwa.
PYTANIE: Jak twórcy reformy przewidują ścieżkę rozwoju zawodowego ratownika medycznego?
ODPOWIEDŹ: Reforma systemu kierowania i dowodzenia SZ RP nie wpłynie zasadniczo na ścieżkę rozwoju ratownika medycznego. Niemniej prowadzone są prace w zakresie usankcjonowania prawnego funkcjonowania wojskowego ratownika medycznego, poszerzenia jego kompetencji - nabywanych w trakcie szkolenia, a nie nadawanych, wprowadzenia klas kompetencyjności, co będzie związane z awansem oraz szerszego wprowadzenia stopni oficerskich.
PYTANIE: Nawet najlepsze przepisy niewiele zmienią, jeśli nie zmienimy mentalności ludzi, którzy zajmują się kwalifikowaniem kandydatów (a często ich zniechęcaniem do założenia munduru). Czy jest jakiś pomysł na to, jak usprawnić nabór, zamiast zniechęcania kandydatów?
ODPOWIEDŹ: Wojsku zależy na kandydatach do służby właściwie zmotywowanych i wiążących swoją karierę zawodową z wojskiem. W państwie prawa obowiązują jednak przepisy, a nie uznaniowe rozstrzyganie spraw, nawet tak istotnych jak pozyskiwanie kandydatów do zawodowej służby wojskowej. Naborem kandydatów do zawodowej służby wojskowej zajmują się Wojskowe Komendy Uzupełnień w oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy prawa tj. ustawę o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz rozporządzenie MON w sprawie powołania do zawodowej służby wojskowej. Oba te akty prawne precyzyjnie regulują zasady naboru do zawodowej służby wojskowej, a personel terenowych organów administracji wojskowej ma obowiązek ich ścisłego przestrzegania.
PYTANIE: Najwyższy stopień jaki ratownik może mieć to młodszy chorąży. Czy to się zmieni, czy ratownicy będą mogli mieć stopnie oficerskie?
ODPOWIEDŹ: Rozumiem, że pytanie dotyczy ratownika medycznego? Nie ma żadnych przeszkód, aby absolwenci studiów pierwszego stopnia mogli być awansowani do stopni oficerskich. Aktualnie w Siłach Zbrojnych służą ratownicy medyczni w stopniu oficerów młodszych. W tym zakresie wymagania mogą się zmienić z powodu wprowadzenia do projektu ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych wymogu posiadania tytułu magistra przez oficerów.
PYTANIE: Po ukończeniu studiów medycznych cywilnych o specjalności ratownictwo medyczne, jakie trzeba będzie spełniać warunki, aby dostać się na przeszkolenie w CSWSM w Łodzi?
ODPOWIEDŹ: Centrum Szkolenia Wojskowych Służb Medycznych (CSWSM) zakończyło swoją działalność w grudniu 2010 r. W jego miejsce utworzono Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego (WCKMed.) im. gen. bryg. dr. med. Stefana Hubickiego.
Centrum prowadzi szkolenie w formie kursów doskonalących, kwalifikacyjnych, szkoleń specjalistycznych, szkoleń na potrzeby NSR, szkoleń studentów - kandydatów na żołnierzy zawodowych korpusu osobowego medycznego oraz szkoleń na potrzeby organizacji pozarządowych i innych partnerów społecznych. Szczegółowe informacje dotyczące realizowanych kursów i szkoleń znajdują się na stronie internetowej Centrum (www.wckmed.pl).
Z uwagi na fakt, że pytanie jest natury ogólnej i nie precyzuje charakteru przeszkolenia absolwenta studiów medycznych o specjalności ratownictwo medyczne, poniżej przedstawiam możliwe kierunki działania:
* Absolwenci studiów medycznych cywilnych z tytułem licencjata wyrażający akces wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego zgodnie z potrzebami Sił Zbrojnych RP, mogą ubiegać się o rozpoczęcie służby wojskowej w korpusie podoficerskim. Po spełnieniu przez kandydata kryteriów natury formalnej, wymaganych do przyjęcia do służby wojskowej, absolwent realizuje przeszkolenie wojskowe, a następnie szkolenia wojskowo-medyczne. O ile pierwszy etap przygotowawczy prowadzony jest przez jednostki szkolnictwa wojskowego rodzajów sił zbrojnych RP, to ostatni etap realizowany jest w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi.
* Absolwenci studiów medycznych cywilnych z tytułem magistra, wyrażający akces wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego zgodnie z potrzebami Sił Zbrojnych RP, mogą ubiegać się o rozpoczęcie służby wojskowej w korpusie oficerskim. Po spełnieniu przez kandydata kryteriów natury formalnej wymaganych do przyjęcia do służby wojskowej absolwent realizuje szkolenie wojskowo-medyczne w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi w ramach trzymiesięcznego studium oficerskiego – szkolenie przygotowuje do objęcia stanowisk wymagających szczególnych kwalifikacji zawodowych w korpusach medycznym (m.in. w grupie osobowej ratownik medyczny).
* Absolwenci studiów medycznych cywilnych zarówno z tytułem licencjata jak i tytułem magistra w razie określenia w Siłach Zbrojnych stosownych potrzeb, uczestniczą w szkoleniu w ramach służby przygotowawczej. Podmiotem realizującym przygotowanie kandydatów w zakresie szkolenia wojskowo-medycznego jest Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego.
Absolwenci studiów medycznych cywilnych zarówno z tytułem licencjata jak i tytułem magistra, zatrudnieni w jednostkach wojskowych oraz instytucjach w Siłach Zbrojnych zgodnie z ustaleniami mogą uczestniczyć w rożnych przedsięwzięciach szkoleniowych, stanowiących ofertę dydaktyczną WCKM. Przyjęte zasady określają, że w pierwszej kolejności uczestnikami szkoleń są żołnierze pełniący służbę w SZ RP i do nich jest adresowany katalog przedsięwzięć szkoleniowych. W przypadku zaistnienia potrzeb (np. przygotowanie uczestników misji w ramach PKW, wystąpienia sytuacji kryzysowych) WCKM realizuje stosowne szkolenia na potrzeby pracowników cywilnych wojska - ratowników medycznych.
PYTANIE: Jakie będą zadania lekarza kończącego staż w jednostce wojskowej?
Oficer-lekarz nie odbywa stażu w jednostce wojskowej. Zgodnie z Zarządzeniem Nr 5/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 21 stycznia 2011 r., do odbywania stażu podyplomowego lekarzy wyznaczono konkretne zakłady opieki zdrowotnej, dla których podmiotem tworzącym jest Minister Obrony Narodowej. Po ukończeniu stażu oficerowie-lekarze kierowani są do jednostek wojskowych zgodnie z potrzebami Sil Zbrojnych, a zakres ich obowiązków jest ściśle związany z rodzajem stanowiska.
PYTANIE: Kto w praktyce będzie egzekwował od dowódców jednostek umożliwienie robienia specjalizacji w wymiarze przewidzianym w ustawie?
ODPOWIEDŹ: Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej dotyczące odbywania szkolenia specjalizacyjnego (Dz. U. 2013 r. Poz. 401) w sposób jednoznaczny określa zasady, na jakich oficer-lekarz realizuje kształcenie podyplomowe. Udzielenie zgody nie ma w tym przypadku charakteru fakultatywnego i możliwości nadinterpretowania zapisów. Rozporządzenie jest aktem prawa powszechnie obowiązującego.
PYTANIE: Jak wojsko chce zachęcić lekarzy do wyjazdów na misje?
ODPOWIEDŹ: Jeśli jest to pytanie od lekarza wojskowego to znaczy, że powinien zastanowić się nad dalszym noszeniem munduru. Zapewniam, że nie będą podejmowane żadne działania mające zapewnić dodatkową finansową i pozafinansową gratyfikację dla lekarzy wojskowych kierowanych do służby w placówkach medycznych na misjach i operacjach wojskowych, realizowanych przez Siły Zbrojne RP.
Jeśli chodzi o lekarzy cywilnych - zasady naboru i uposażenie są dokładnie dookreślone i są to przyzwoite, uczciwe warunki zatrudnienia. Stanowiska na których są zatrudniani odpowiadają ich kompetencjom zawodowym i doświadczeniu.
PYTANIE: Czy po zmianie ustawy zmieni się tryb szkolenia podchorążych? Czy obecna sytuacja, gdy podchorążowie podlegają pod trzy samodzielne struktury (WSO Wrocław, WCKM Łódź, cywilny Uniwersytet Medyczny w Łodzi) będzie zmieniona?
ODPOWIEDŹ: Podjęcie w 2001 roku decyzji o połączeniu Wojskowej Akademii Medycznej z Akademią Medyczną w Łodzi skutkowało zaprzestaniem prowadzenia studiów dla kandydatów na oficerów-lekarzy i przyjęciem modelu zaspokajania potrzeb kadrowych w korpusie osobowym medycznym, polegającego wyłącznie na przeszkalaniu wojskowym lekarzy, rekrutowanych spośród absolwentów cywilnych uczelni medycznych. Trudna sytuacja kadrowa wojskowej służby zdrowia, a także nowe zadania wynikające z realizacji zobowiązań sojuszniczych wskazały na konieczność wdrożenia nowych rozwiązań. Działania prowadzone w resorcie w latach 2008-2009 skutkowały wprowadzeniem funkcjonującego obecnie systemu pozyskiwania i kształcenia kadr na potrzeby korpusu medycznego, którego istota polega na kształceniu i szkoleniu kandydatów na oficerów od pierwszego roku studiów na Wydziale Wojskowo-Lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. W trakcie studiów podchorążowie oprócz standardu dla kierunku lekarskiego uczestniczą w zajęciach objętych:
* Standardem wojskowo-medycznym w wymiarze 543 godzin (z każdym rocznikiem) w ciągu 6 lat studiów, realizowanym w wymiarze 359 godzin przez Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego (WCKM) i 184 godzin przez UM – standard ustalony został przez Inspektorat Wojskowej Służby Zdrowia, a za jego realizację odpowiada WCKM.
* Standardem wojskowym w wymiarze 848 godzin zajęć (z każdym rocznikiem) w ciągu 6 lat studiów, wynikającym z decyzji Nr 203/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 10 czerwca 2010 r. w sprawie kształcenia i egzaminowania ze znajomości języków obcych w resorcie obrony narodowej (Dz. Urz. MON Nr 24 poz. 344) – za realizację odpowiada Wojskowe Studium Nauczania Języków Obcych w Łodzi.
Taki podział zadań zostanie zachowany, gdyż wynika z merytorycznych możliwości poszczególnych uczestników systemu, a także pragmatyki służby wojskowej żołnierzy zawodowych – zgodnie z art. 127 ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych - kandydatów na oficerów kształci się na uczelniach wojskowych.
PYTANIE: Czy planowany jest zwiększony nacisk na szkolenie wojskowo-medyczne przyszłych lekarzy w mundurach? (obecnie przeważa ogólnowojskowe)?
ODPOWIEDŹ: Oficer korpusu osobowego medycznego, absolwent wyższych studiów medycznych, musi być przygotowany do wypełniania obowiązków na pierwszym stanowisku służbowym w zakresie wiedzy wojskowej i specjalistycznej, osiągając zakładane efekty kształcenia definiowane przez charakterystykę osobowo-zawodową. Dlatego też realizacja procesu kształcenia, oprócz standardu medycznego właściwego dla danego kierunku studiów medycznych, obejmuje wszystkie elementy szeroko rozumianego kształcenia i szkolenia wojskowego oraz inne wymagania określone dla podchorążych korpusu osobowego medycznego.
Wymagania stawiane przyszłym oficerom-lekarzom przez Siły Zbrojne RP w zakresie posiadanej wiedzy, kwalifikacji i umiejętności determinują proces kształcenia i szkolenia realizowany w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych (WSOWL) we Wrocławiu, Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego (WCKM) oraz Uniwersytet Medyczny (UMed.) w Łodzi od chwili powołania do służby kandydackiej do promocji na pierwszy stopień oficerski.
Elementem wyróżniającym kształcenie oficerów-lekarzy przy udziale wyższej uczelni wojskowej (WSOWL) - na tle ich kolegów przygotowywanych do pracy w cywilnej służbie zdrowia - jest specyficzne kształcenie kandydatów na żołnierzy zawodowych, zorganizowane w trzech modułach:
* Kształcenie kierunkowe (standard medyczny) – indywidualne dla każdego kierunku studiów medycznych, obejmujące treści i efekty kształcenia określone w standardach kształcenia cywilnych uczelni medycznych.
* Kształcenie wojskowe (standard wojskowy) – wspólne dla wszystkich podchorążych korpusu osobowego medycznego, obejmujące zagadnienia niezbędne do uzyskania stopnia oficerskiego (szkolenie strzeleckie, taktyka, wychowanie fizyczne itp.).
* Kształcenie specjalistyczne (standard wojskowo-medyczny) – przygotowujące do objęcia konkretnych stanowisk medycznych w strukturze SZ RP, ukierunkowujące zdobytą wiedzę medyczną zgodnie ze specyfiką wojskowej służby zdrowia (medycyna pola walki z wykorzystaniem polowego sprzętu medycznego).
Aktualnie funkcjonujący model kształcenia podchorążych korpusu osobowego medycznego uwzględnia pełny 12-semestralny cykl kształcenia kierunkowego. Równolegle prowadzone jest kształcenie i szkolenie wojskowe i wojskowo-medyczne. Takie rozwiązanie zapewnia ciągłość procesu kształcenia przede wszystkim w zakresie medycznej wiedzy uniwersyteckiej oraz stałego doskonalenia wiedzy i umiejętności wojskowych. Biorąc pod uwagę rozbudowany i wymagający program kształcenia medycznego, zapewnia także odpowiedni przedział czasu na nabycie na odpowiednim poziomie umiejętności językowych. Odnosząc się do zadanego pytania należy stwierdzić, iż obecny system przygotowania podchorążych korpusu osobowego medycznego zachowuje wszystkie proporcje wynikające z wymagań określonych dla sylwetki przyszłego oficera-lekarza oraz realizacji wyznaczonych standardów kształcenia. Zaznaczyć jednak należy, iż ciężar realizacji treści programowych poszczególnych standardów jest rozłożony nierównomiernie w 6-letnim cyklu studiów. O ile w początkowym okresie nauki (1-2 rok studiów) przeważają zajęcia ogólnowojskowe, co jest zrozumiałe ze względu na fakt przygotowania kandydata na żołnierza zawodowego do funkcjonowania w środowisku wojskowym, o tyle w kolejnych latach będzie rosło obciążenie przedmiotami standardu wojskowo-medycznego. Takie rozwiązanie wynika m.in. z potrzeby skorelowania treści szkolenia z wiedzą medyczną zdobywaną w trakcie studiów w uczelni cywilnej.
PYTANIE: Jestem podchorążym Wydziału Wojskowo-Lekarskiego na 2 roku. Chciałbym zapytać, jak po moim 6 roku będzie wyglądał przydział miejsc stażowych (jestem z ostatniego rocznika, który będzie miał staż)? Czy będzie to według średniej, czy jakichś innych kryteriów? I oczywiście pytanie o kwestie specjalizacji. Czy będzie tzw. rezydentura wojskowa, o której była już mowa? Czy będę mógł zaraz po studiach spokojnie robić wybraną przez siebie specjalizację bez utrudnień „z góry”?
ODPOWIEDŹ: Podstawą przydziału miejsc stażowych zawsze jest średnia ocena osiągnięta przez absolwenta. W miarę możliwości, brane są także pod uwagę osobiste preferencje zainteresowanej osoby: odległość od miejsca zamieszkania, chęć służenia w konkretnym szpitalu, sytuacja rodzinna itp.
PYTANIE: Jestem ratownikiem medycznym, pracuję w pogotowiu ratunkowym od 9 lat, odbyłem w WIM-ie kurs medycyny pola walki, a na jesieni mam wyjechać na 14 zmianę do Afganistanu. Co mam zrobić i z kim rozmawiać, żeby po powrocie kontynuować swoją przygodę z wojskiem?
ODPOWIEDŹ: Naborem i wcielaniem do zawodowej służby wojskowej (także w korpusie osobowym medycznym) jest Wojskowy Komendant Uzupełnień właściwy do miejsca zamieszkania zainteresowanej osoby. Odbycie przeszkolenia w WIM oraz udział w misji poza granicami kraju jest istotnym argumentem w procesie przyjęcia do wojska, ale nie jedynym. Trzeba również spełnić wymagania zdrowotne i psychiczne do pełnienia zawodowej służby wojskowej oraz przejść przeszkolenie odpowiednie dla korpusu osobowego, o przyjęcie do którego ubiega się kandydat.
PYTANIE: Jakie są perspektywy do służby w wojsku albo PCW dla lekarza weterynarii? Jest w ogóle zapotrzebowanie na takich medyków?
ODPOWIEDŹ: Służba weterynaryjna Wojska Polskiego jest elementem wojskowej służby zdrowia, a do jej głównych zadań należy sprawowanie nadzoru nad bezpieczeństwem produktów spożywczych pochodzenia zwierzęcego dostarczanych do wojska, zapobieganie chorobom zakaźnym zwierząt przenoszonych na ludzi (antropozoonozy), szkoleniem przewodników i tresurą psów służbowych. Wojskowi lekarze weterynarii pracują w Wojskowych Ośrodkach Medycyny Prewencyjnej, jako epizootiolodzy, Związków Taktycznych, w Szefostwach Służby Zdrowia Rodzajów Sił Zbrojnych. Szczegółowe informacje na temat możliwości i warunków służby można uzyskać w Inspektoracie Wojskowej Służby Zdrowia (www.iwsz.wp.mil.pl) u Szefa Służby Weterynaryjnej-Inspektora Weterynaryjnego WP (tel. 22 687 30 43, 22 687 30 48).
PYTANIE: Jestem na drugim roku pielęgniarstwa, na roku trzecim każdy student tegoż kierunku odbywa kwalifikację wojskową. Jak wyglądają dalsze szczeble kariery wojskowej dla pielęgniarek? Na jakich stanowiskach są zatrudniane i jak może wyglądać ich praca?
ODPOWIEDŹ: W grupie osobowej pielęgniarstwo występuje zarówno korpus podoficerski jaki oficerski. Nabór prowadzą centra i szkoły wojskowe tj. Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu (podoficerowie) oraz Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu (oficerowie). Szczegóły dotyczące naboru i rekrutacji publikują na oficjalnych stronach internetowych.
Stanowiska dla pielęgniarek występują głównie w Wojskowych Szpitalach Polowych w Bydgoszczy i we Wrocławiu i są to głównie stanowiska dla podoficerów (m.in.: pielęgniarki anestezjologiczne, operacyjne, chirurgiczne). Przewidywany rozwój stanowisk, zarówno pod względem ilościowym jak i jakościowym, będzie adekwatny do potrzeb SZ RP.
PYTANIE: Po ukończeniu studiów na wydziale Wojskowo-Lekarskim, w ramach limitu miejsc MON na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, trafia się do jednostki wojskowej jako podporucznik. Podczas pracy w jednostce wojskowej jest olbrzymi problem ze zrobieniem specjalizacji. Czy będzie możliwość, żeby po studiach i promocji oficerskiej zamiast do jednostki, trafić na staż w Wojskowym Instytucie Medycznym, a potem pracy i robienia specjalizacji w WIM?
ODPOWIEDŹ: Problemy i utrudnienia związane z kształceniem podyplomowym oficerów lekarzy zostały rozwiązane wydaniem Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej dotyczącego szkolenia specjalizacyjnego (Dz. U. 2013 r., poz.401). Wojskowe szpitale, wojskowe szpitale kliniczne i instytuty badawcze są miejscem, w których oficerowie lekarze odbywają staż, specjalizują się, zdobywają wiedzę, utrwalają i nabywają nowe umiejętności ale miejscem ich pracy i służby, nawet po zrobieniu specjalizacji, są jednostki wojskowe, szpitale polowe i sztabowe struktury medyczne.