Medycyna w Mundurze
Oto typowy weteran z Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego WIM
„Marcin to statystyczny pacjent weteran Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego. Nie był ranny. Nie ma nawet typowego PTSD, ale wymaga leczenia. Jest starszym szeregowym. Ma 32 lata. Na czterech zmianach w Afganistanie miał mnóstwo szczęścia. Nie był nawet w sytuacji, o której mógłby powiedzieć, że „śmierć zajrzała mu w oczy”. W porównaniu z wieloma kolegami – fuksiarz. Kilka miesięcy po powrocie z misji wylądował jednak w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego.
W rzeczywistości Marcin nie istnieje. To statystyczny pacjent weteran kliniki przy ulicy Szaserów w Warszawie. Nie był ranny i nie zbierał szczątków poległych kolegów. Nie ma nawet typowego PTSD. Historiami weteranów takich jak Marcin raczej nie zainteresują się dziennikarze.” - – czytamy w najnowszym numerze miesięcznika „Polska Zbrojna”.
- Gdy żołnierz ma problemy ze sobą, media, a za nimi cała opinia publiczna, mówią, że ma PTSD - tłumaczy ppłk dr med. Radosław Tworus, kierownik Kliniki Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego: - Tymczasem sprawa nie jest taka prosta. W naszej klinice, wśród wszystkich pacjentów weteranów klasyczne PTSD (Post Traumatic Stress Disorders) diagnozujemy tylko u 30% osób. Pozostali cierpią na różnego rodzaju zaburzenia adaptacyjne postresowe, związane z długotrwałym pobytem w strefie objętej działaniami wojennymi. Większość naszych weteranów to ludzie tacy, jak statystyczny Marcin.
[…]
- System działa lepiej niż przed kilku laty, ale dalej musimy nad nim pracować. Koniec misji w Afganistanie i kontraktów dla szeregowych zawodowych stawiają przed nami nowe wyzwania. Problemów będzie przybywać. Potrzebujący muszą mieć zapewnioną szybką i profesjonalną pomoc. Powinni trafiać nie do jednej placówki, ale do sieci klinik dla weteranów. Pijący żołnierz chce być na odwyku, na którym leczą się inni żołnierze, bo z nimi jest w stanie znaleźć wspólny język. W ciągu kilku lat od zera zbudowaliśmy podwaliny systemu pomocy, wypracowaliśmy dobrą ustawę o weteranach. Gdy ma się takie doświadczenia, można szybko i sprawnie rozwinąć ten system - kończy doktor Radosław Tworus.
Marcin jest wytworem statystyki powstałej w klinice stresu bojowego, ale za każdym jej elementem kryje się tragedia jednej wojskowej rodziny. Im szybsze będą działania, tym więcej Marcinów uratuje swoje rodziny i ułoży sobie życie po Afganistanie.”
Marcin jest wytworem statystyki powstałej w klinice stresu bojowego, ale za każdym jej elementem kryje się tragedia jednej wojskowej rodziny. Im szybsze będą działania, tym więcej Marcinów uratuje swoje rodziny i ułoży sobie życie po Afganistanie.”
Cały artykuł „Zakamarki żołnierskiego umysłu” można przeczytać tutaj: http://polska-zbrojna.pl/home/articleinmagazineshow/12465?t=ZAKAMARKI-ZOLNIERSKIEGO-UMYSLU
Polecamy najnowszy numer miesięcznika „Polska Zbrojna”. Jego temat przewodni to „PTSD. Najtrudniejsze przed nami”.