Medycyna w Mundurze
Kanał WIM na YOU TUBE: Zobacz jak działał szpital polowy w Afganistanie
Największy stres w Afganistanie? Doktor nie musi się długo zastanawiać. Ale też nie może nic na ten temat powiedzieć – chodzi o ratowanie żołnierzy z jednostki GROM. Z informacji, które w tygodniu WPROST ujawnił dowódca GROM-u wynika, że nad ranem, 23 stycznia 2013 r., kilkunastu komandosów wpadło w zasadzkę. W wyniku ostrzału i obrzucenia granatami rannych zostało dziesięciu z nich. Ciężkie obrażenia odniósł kapitan Krzysztof Woźniak. Zmarł w szpitalu.
Stres zespołu ratowników był tym większy, że musieli udzielać pomocy wyrwani ze snu, zupełnie zaskoczeni. Komandosi znikają nocą, nad ranem, po cichu wracają do bazy. Wszyscy się przyzwyczaili do komunikatów o kolejnych sukcesach specjalsów. Ale tym razem doszło do tragedii.
Do tego medycy znali - co najmniej z widzenia - całą ekipę żołnierzy GROM-u. A przecież co innego, gdy niesie się pomoc obcej osobie, co innego, jeśli komuś, kogo się zna. No i skala była niespotykana. W naszym szpitalu w bazie Ghazni nie było jeszcze jednocześnie tylu rannych Polaków…
Zobacz film na You Tube:
Przeczytaj reportaż o funkcjonowaniu polskiego szpitala polowego w Afganistanie:
Zainteresowani poznaniem tajników medycyny pola walki i przeniesieniem ich do „sektora cywilnego” mogą skorzystać z oferty szkoleniowej Zakładu Medycyny Pola walki WIM. Specjaliści prowadzą cykl zajęć dla medyków, żołnierzy, funkcjonariuszy oraz przedstawicieli innych zawodów.
Szczegóły: http://medycynaratunkowa.wim.mil.pl/